Witam serdecznie na mojej aukcji, której przedmiotem sprzedaży jest:
RĘCZNIE MALOWANY AUTOPORTRET:
"PENISEK"
Na początek chciałbym wyjaśnić, że przedmiotem aukcji jest obraz, a nie pornografia!Jeżeli treść aukcji w jakikolwiek sposób uraża Twoje odczucia opuść ją natychmiast!Obraz ma za zadanie wzbudzać zachwyt, a nie podniecenie!
Obraz malowany w 100% ręcznie, farbami akrylowymi firmy Renesans A'kryl, na płótnach Adama Pałackiego. W całości pokryty jest trzema warstwami wysokiej jakości werniksu, dzięki czemu przez wiele lat zachowa swoje właściwości estetyczne. Obraz jest nowy, boki blejtramu są zamalowane, dzięki czemu nie wymaga oprawy w ramę (gotowy do powieszenia na ścianie). Zdjęcia charakteryzują się wysoką rozdzielczością, dlatego zachęcam do dogłębnej ich analizy. Aukcja bez ceny minimalnej.
Wymiary: 60 x 80 cm.
Technika malowania: Akryl na płótnie.
Rodzaj werniksu: Satynowy.
Sygnatura: Tak.
Historia powstania i afirmacje.
Jestem młodym malarzem, ale mogę pochwalić się naprawdę bogatym portfolio (ok. 340 sprzedanych obrazów). Mimo iż dostrzec można w nim kilka naprawdę ambitnych projektów, czy wiernych kopii znanych dzieł, większość z nich to proste malarstwo tworzone z myślą o najmłodszych. Ponad 4 lata zajęło mi budowanie tzw. kanałów dystrybucji, i zdobycie rzeszy stałych zadowolonych klientów. Inspiracją do namalowania prezentowanego dziś obrazu, byli moi przyjaciele. To od nich bardzo często słyszałem stwierdzenia typu:
- znowu misie malujesz?
- ile można tych misi sprzedać? Kiedyś rynek się zapełni.
- namalowałbyś jakąś fajną nagą dziunie, a nie te grubasy.
Przez wiele miesięcy szukałem inspiracji, do namalowania czegoś wyjątkowego, czegoś w czym będzie choć cząstka mnie. Na początku marca 2013 roku, po intensywnej i stosunkowo udanej nocy, żona uwieczniła moje przyrodzenie na fotografii. W kwietniu, przeglądając rodzinne zdjęcia natrafiliśmy na miłą niespodziankę. Wspólnie, stwierdziliśmy, że to co widzimy jest dobre, a ja (w tajemnicy przed żoną) rozpocząłem pracę nad obrazem. I tak właśnie powstał mój najlepszy autoportret. Gdyby nie fakt, że przypilił mnie świąteczny brak gotówki, nigdy nie zdecydowałbym się na jego sprzedaż.Jeśli obraz sprzeda się za zadowalającą mnie kwotę, namaluję odważny akt ze swoją żoną w roli głównej (jest na co popatrzeć). Jako facet, w mojej subiektywnej ocenie daję jej mocne 9 na 10 punktów.Osoba, która wygra licytację z peniskiem, będzie miała prawo do pierwokupu aktu z żoną.Liczę na hojność licytujących, gdyż zbieram na wymarzony prezent dla mojej 2 letniej córci. No i lodówkę też przydałby się wymienić na nową (hałasuje jak kosiarka).Pamiętaj ! Licytujesz na własną odpowiedzialność ! Zwrotów, marudzenia i pretensji nie przyjmuję.
Zdjęcia przedstawiają sprzedawany obraz.
Wysyłka w 24h.
Kupując na kilku moich aukcjach, za wysyłkę PŁACISZ TYLKO RAZ.
Nie wysyłam za pobraniem.
Masz jaja? Powieś sobie penisa na ścianie.